🐎 Czy Chwalenie Się Jest Grzechem
Jezus chroni nas dosłownie samym sobą. On chroni nas przed krzywdami, które ktoś inny chciałby nam wyrządzić, a także przed naszymi własnymi słabościami. Miłość chroni przed grzechem. Najlepszą obroną przed grzechem jest pewność, że Bóg kocha mnie także wtedy, gdy grzeszę. Dzięki Ewangelii już wiemy, że grzech popełnia
Choć używa się tych samych terminów w odniesieniu do różnych czynów niezgodnych z przykazaniem, czymś innym jest pikantna wymiana zdań podczas imprezy, czymś innym wchodzenie na czaty erotyczne czy zatrzymanie się na filmie erotycznym podczas przeskakiwania po kanałach, a czymś innym systematyczne gromadzenie wydawnictw
Nie jest to bowiem wezwanie do bierności. Jednym z możliwych wyjaśnień jest odwołanie się do pewnego starożytnego zwyczaju. Otóż uderzenie w prawy policzek (por. Mt 5, 39, gdzie jest mowa o nadstawianiu właśnie prawego policzka) zadawane jest grzbietową częścią dłoni. Taki cios wymierzano niewolnikowi, czyli komuś niższego stanu.
Piotr Jarosiewicz to, obok księdza Sebastiana Picura, jeden z najpopularniejszych tiktokowych kapłanów. Katolicki duchowny prowadzi własny kanał na chińskiej platformie. Tam ewangelizuje internautów. Z chęcią odpowiada też na ich pytania. Teraz wyjaśnił, czy chodzenie do psychologa to grzech.
W odpowiedzi ksiądz stwierdził, że bycie homoseksualistą "nie jest grzechem, ale akty homoseksualne już tak". Dodał, że zwierzęta kierują się instynktami, zaś człowiek zaś rozumem.
Np. zjawisko masturbacji tak samo ich dotyczy , tyle ,że w nieco mniejszym stopniu (10-20%). Po prostu są na tyle mądre , aby ze swojego intymnego wnętrza, nie robić widowiska, zbyt się szanują. Takie sprawy omawiają gdzie indziej i mają racje. Ma racje Monika 2001, forum to nie wyrocznia , a to co na temat mówi np.
UJAWNIENIE: Ten post może zawierać linki afiliacyjne, co oznacza, że dostanę niewielką prowizję, jeśli zdecydujesz się dokonać zakupu za pośrednictwem moich linków. Nie wiąże się to z żadnymi kosztami i pomaga w utrzymaniu działania Rethink.Co Biblia mówi o piciu? Czy picie to grzech?Niewiele tema
Obecnym wiernym niektóre kościelne przepisy mogą wydawać się niekiedy odrobinę archaiczne. Biblia w wielu momentach bywa niejednoznaczna, więc zdarza się również, że to, co niektórzy księża uznają za grzech, jest dla nas szokujące. Tym razem ksiądz rozwiał wątpliwości — wyznał, czy chodzenie do psychologa jest grzechem.Coraz więcej duchownych pojawia się w internecie
Chciałbym przypomnieć, że to, co jest grzechem, w tym także przeciw piątemu przykazaniu, jest Katechizm Kościoła Katolickiego. Polecam tą zapomnianą chyba przez niektórych duchownych w
tyWwd. Fot. Thinkstock Kiedy wchodzimy w związek, nasze życie całkowicie się zmienia. Musimy zacząć się liczyć ze zdaniem faceta, nauczyć się sztuki kompromisu i znajdować czas na spotkania. Nawet największe uczucie zanika, gdy nie jest pielęgnowane, więc w ferworze szczęścia nie zapominaj, że musisz dbać o to, co dostałaś od losu. To naturalne, że każdy popełnia błędy i ma wady, ale ze wszystkich trzeba wyciągać wnioski. Niestety często dopuszczamy się czynów oraz zachowań, które mogą mieć poważne konsekwencje. Piękna relacja zamienia się wtedy w koszmar, a uczucie miłości zastępują wzajemne pretensje, złość oraz gniew. Od tego już niedaleko do zakończenia związku. Podpowiadamy, jakie największe grzechy popełniamy, będąc w związku. Zanim pomyślisz, że Ciebie na pewno nie dotyczą, przeczytaj i zastanów się. Zrobiłyśmy mały wywiad wśród zaprzyjaźnionych par i okazało się, że 99% z nich ma je na sumieniu. Dzięki świadomości będziesz mogła ich uniknąć. Fot. Thinkstock Zaborczość Nikt nie chciałby zostać schwytany w klatkę i być przetrzymywany w niej niczym ofiara na ścięcie. Tak właśnie czują się faceci, kiedy jesteś zbyt zaborcza. Mają wrażenie, że zaraz się uduszą i będą szukali ucieczki. Szpiegowanie, wypytywanie o wszystko i wszystkich zniszczą nawet największe uczucie. Fot. Thinkstock Zbyt duża swoboda Pokazywanie się facetowi w papilotach, siusianie przy nim, regulowanie brwi oraz wszystkie czynności, które mają raczej intymny charakter, nie powinny mieć świadków. Żadnych. Nie sugeruj się infantylnym myśleniem, że jesteście jednością, niczego nie musicie przed sobą ukrywać, że to ludzkie sprawy itd. Facet ma Cię widzieć piękną i zadbaną, ale nie powinien wiedzieć, jak dużo zachodu to wymaga. Każdy musi oddawać mocz, ale zobaczenie czegoś podobnego na własne oczy zabija romantyzm… Szalejesz za swoim facetem, ale spróbuj go sobie wyobrazić siedzącego na sedesie. Dalej jest taki ponętny? Na pewno nie, więc już wiesz, co sobie pomyśli, kiedy Ty będziesz to przy nim robić. Facet nie ma wstępu do takiej sfery Twojego życia. Fot. Thinkstock Brak dbałości o romantyzm w związku Problem z tym mają zwłaszcza osoby z długim stażem. Są ze sobą tak długo, że bardziej czują się jak para przyjaciół niż dwoje szalejących za sobą z miłości ludzi. Problemy dnia codziennego, niepewność o przyszłość, rutyna oraz przyzwyczajenie robią swoje. W takim przypadku nie ma lepszego rozwiązania niż zadbanie o stworzenie romantycznych sytuacji. Nie musi to być nic wymyślnego, ale wyjście do restauracji raz na jakiś czas czy wspólny wyjazd pozwolą na odświeżenie uczucia. Fot. Thinkstock Strzelanie focha Strzelanie focha jest po prostu dziecinne i mężczyzna, widząc takie zachowanie, dojdzie do wniosku, że jesteś bardzo niedojrzała. Dorośli ludzie z reguły rozwiązują konflikty za pomocą rozmowy. Tego się trzymaj. Zrobisz na nim większe wrażenie, jeżeli przyjmiesz problem `na klatę`, będziesz unikać gwałtownych emocji i zachowasz chłodny, wyważony ton. Fot. Thinkstock Brak dbałości o wygląd fizyczny Nieważne, jak długo jesteście ze sobą: 2 miesiące czy 6 lat - Ty musisz dbać o siebie tak samo. Nie ma nic gorszego niż pokazywanie się facetowi w porozciąganych dresach, przetłuszczonych włosach czy zaniedbanych paznokciach. Nagłe przeistoczenie pięknego łabędzia w brzydkie kaczątko będzie dla niego szokiem, chociaż nic Ci nie powie wprost. Nie łudź się, że czasami zdarza Ci się takie zaniedbanie i nic się nie dzieje. Być może on jest już w trakcie poszukiwania kogoś innego… Fot. Thinkstock Marudzenie i pretensje Faceci zapytani przez nas, czego najbardziej nie lubią w zachowaniu kobiet, odrzekli, że marudzenia. Takie zachowanie jest bardzo męczące i powoduje, że oni mają nas dość. Słysząc dobrze znaną tyradę narzekań oraz pretensji, myślą tylko, jak tu najszybciej uciec… Mężczyźni lubią towarzystwo kobiet, które są pogodne i wesołe. Fot. Thinkstock Próba zamiany faceta w inną osobę Jeżeli myślisz, że on zmieni się pod wpływem związku z Tobą, to zwyczajnie jesteś naiwna. Faceta można nauczyć niektórych rzeczy, jak np. dbanie o porządek, ale nie łudź się, że zmienisz jego przyzwyczajenia, charakter i osobowość. Po pierwsze on będzie czuł się z tym okropnie, po drugie jest to po prostu niemożliwe. Musisz zaakceptować go takim, jaki jest. W innym wypadku on odejdzie, bo będzie wykończony Twoim zachowaniem. Zobacz także: 7 łóżkowych pozycji, które pomogą Ci się zakochać! Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie. Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies. Nie pokazuj więcej tego powiadomienia
09:48 Bardzo prosze o odp. na pytania jn.: 1. Czy chwalenie sie czymś co wywoluje w człowieku rozpierajaca radosc jest grzechem proznosci (i czy proznosc jest grzechem); nawet jezeli chce sie wzbudzic u sluchajacych zazdrosc, uznanie itp.? 2. Czy odmawianie pacierza w czasie porannych przygotowan do szkoly, pracy , w tramwaju, autobusie itd. - jest lekcewazeniem Boga i modlitwy i czy winno sie z tego spowiadac? 1. Próżność jest grzechem. Zasadniczo należy uznać ją za grzech lekki. Grzechem ciężkim mogła by się stać, gdyby prowadziła do poważnej krzywdy wyrządzonej Bogu, bliźniemu lub nam samym. Np. gdyby ktoś wydawał prawie cały domowy budżet na stroje, zaniedbując inne ważne potrzeby domowników... W sytuacji o którą pytasz musisz sobie odpowiedzieć na pytanie czy i jakie zło swoim postępowaniem czynisz. Może bliźnim, niepotrzebnie wzbudzając w nich zazdrość? Może sobie popadając w pychę? Pycha jest bowiem korzeniem wielu innych grzechów... Być może jednak Twoje postępowanie wcale nie jest grzeszne, a mieści się w granicach naturalnego i zdrowego pragnienia bycia dostrzeżonym, zaakceptowanym i chwalonym. 2. Najlepiej modlić się w domu, ofiarując Bogu także chwilkę swojego czasu. Jednak modlitwa w drodze do pracy nie może być grzechem. Na pewno nie wynika bowiem z braku szacunku wobec Boga....Jeśli jesteś osobą o sumieniu skrupulatnym to błagamy, byś pytał o radę spowiednika. On bowiem wie lepiej, czy nie przesadzasz. Człowiek o chorym sumieniu musi znaleźć lekarza, zaufać mu i spełniać jego polecenia nawet jeśli wydaje mu się, że ten namawia go do lekceważenia zła. Musisz mu zaufać. Wszelką ewentualną winę spowiednik bierze w takim wypadku na siebie. Proszę też pamiętać o powiedzeniu, że diabeł siedzi w szczegółach. Niestety, często także w ludzkich skrupułach. Jemu zależy na naszym udręczeniu, przekonaniu nas, że jesteśmy do niczego, byśmy nie zbliżyli się za bardzo do Boga...J.
Zasadnicza różnica! Chwalenie jest niekonkretne, a docenia się za coś. Chwalenie wzbudza podejrzliwość i może nie przynosić korzyści, za to docenianie buduje poczucie wartości i informuje, co zostało wykonane dobrze. Nie mówimy więc: „Jesteś super”, ale np: „Myślę, że jesteś dobry w ortografii, twoje wypracowanie prawie nie ma błędów”. Samo – „Jesteś super”, wzbudza pytania: Co to znaczy super? Czy, aby na pewno jestem dobry, a może chwalą mnie na wyrost? Jeśli wiem, dlaczego jestem wart docenienia, mogę na tym budować następne sukcesy, daje mi to pewność siebie gwarancję, że w czymś jestem dobry i mogę sobie zaufać. Temat doceniania i chwalenia przyszedł mi do głowy z dwóch powodów. Po pierwsze dlatego, że ciągle jest mało obecny w szkole. A po drugie jak bumerang pojawiają się artykuły o szkodliwości chwalenia młodych ludzi. W ostatnim numerze pisma Focus (6/189) w artykule Andrzeja Federowicza pt.: Azjatyckie tygrysy kontra zachodnie mięczaki, czytamy: „Przesadne zadowolenie z siebie może zabić największy talent” . Dalej przytaczane są badanie mające świadczyć o tym, że osoby chwalone i doceniane nie podejmują wyzwań. Claudia Muller przeprowadziła eksperyment, w którym wszystkim dzieciom powiedziano, że poradziły sobie z zadaniem wspaniale, ale tylko połowa dzieci została pochwalona za wysoką inteligencję, reszta usłyszała, że „solidnie się napracowały”. W następnym sprawdzianie, w którym uczniowie mogli sami wybrać zadania w zależności od ich trudności, pierwsza połowa uczniów decydowała się na zadania łatwiejsze. Pozostali nie bali się ryzyka. Dla mnie jest to nie do uwierzenia. Może przyczyna leży właśnie w chwaleniu, a nie – docenianiu? Nie wiem, ale martwią mnie wnioski, które pochopnie można wyciągnąć z tak przedstawionych badań. Czytamy w artykule: „Okazało się, że ci, którzy mocno wierzyli w swoje możliwości, wcale nie osiągali później lepszych wyników” Na koniec artykułu polecana jest książka Amy Chua, w której matka dwóch córek propaguje twardy „wychów” dzieci. Może (na pewno tak) nie jestem naukowcem przeprowadzającym BADANIA. Kieruję się tylko długoletnim doświadczeniem pracy nauczycielskiej. A z niego wynika, że kwiat niepodlewany więdnie, zaś dziecko niedoceniane traci! Rozmawiałam dziś ze studentką, która zwierzyła i się z historii poniżeń jakie przeszła w szkole. Nagany za literę b pisaną odwrotnie, za brzydki charakter leworęcznego pisma, za kiepskie rysunki, za brak sukcesów w matematyce itd. Teraz kończy studia, używa komputera. Nie ma znaczenia, czy bazgrze i jak pisze b, zapisała się na kurs rysunku i okazuje się, że idzie jej nieźle. Ale niestety nie wierzy w siebie, nie wierzy, że jej się coś uda, chciałby, aby ktoś jej powiedział co ma w życiu robić, boi się pracy i nowych wyzwań. A może to odosobniony przypadek?
czy chwalenie się jest grzechem