🏙️ Gopro Hero 6 Black Test

According to a press release, the new GoPro "delivers 70 minutes of continuous recording at 5.3K60 (Hero 12 Black’s highest performance setting), over 95 minutes at 5.3K30 and over 155 minutes Lens scratches easily. Same old audio issues. Everyone expected the GoPro Hero6 Black to pack in the headline features: 8K, live streaming and smart features that set it aside from the action camera mainstream. We even put forward our best guesses: some of which were right, and s ome of which were wrong. The Hero10 Black was the pinnacle of action cameras until GoPro launched the Hero11 range in September. The Hero11, however, represents evolution rather than revolution. The Hero11, however GOPRO HERO 6 BLACK STABILIZATION TEST | MTB 2017Follow me in instagram: https://www.instagram.com/north_country_mtb/The HERO 6 HAS A GP1 processor in it that Here is a collection of 12 tips and tricks for the GoPro Hero 6 Black. This video is geared to those who are brand new to the GoPro World. In this video I go The ultimate comparison between the GoPro Hero 8 Black and the GoPro Hero 7 Black!Find the GoPro 7 Black and GoPro 8 Black on Amazon: https://geni.us/vtJ9nt The GoPro Hero8 introduces TimeWarp 2.0 (Image credit: Digital Camera World) Footage shot on the GoPro Hero8 Black can be captured across multiple resolutions starting at 1080p 240fps through to 4K 60fps. It shoots at either 4:3 or 16:9, and betters the competition by being able to capture Hypersmooth 2.0 stabilized footage across all resolutions. Stunning video footage shot at 4K at 30fps on the GoPro Hero6 Black. I just wish the sun had come out! As you can see, the image quality from this little act The Hero10 Black also introduces better Horizon Levelling than last year's GoPro. This is a feature that zaps camera tilt, so your horizon always looks level, even when you tilt the camera from left to right. This now works at up to 45 degrees versus 27 degrees on last year’s Hero 9 Black. iDWdI. Kamerki GoPro to jedne z tych urządzeń, które są rozpoznawalne na pierwszy rzut oka – wystarczy spojrzeć na ich kompaktową obudowę z dużym obiektywem, by natychmiast pojąć, do czego to służy i jak to obsługiwać. Pewnie dlatego w najnowszej generacji nie znajdziemy żadnych rewolucyjnych technologii czy nowatorskich funkcji, a jedynie odrobinę lepszą specyfikację i kilka pomniejszych designerskich usprawnień. Nie oznacza to, że HERO9 Black jest złym sprzętem; to wciąż jeden z najprostszych sposobów na tworzenie klipów akcji. Właściwie każdy może zaczepić kamerkę na specjalnym uchwycie, wcisnąć przycisk i robić wideo w jakości 5K – pozostaje tylko pytanie, czy każdy będzie tym wszystkim usatysfakcjonowany. Najmocniejszą stroną HERO9 Black jest zaawansowany system stabilizacji i przechwytywania obrazu. Wewnętrzny stabilizator potrafi znieść naprawdę ekstremalne warunki – zjazd po skalistym, stromym zboczu owocuje gładkim i profesjonalnym wideo, którego oglądanie nie powoduje mdłości i bólu głowy. Takiej jakości nie ma co szukać w tanich kamerkach sportowych. Nieco ulepszona została także konstrukcja urządzenia, wyraźnie czerpiąca inspiracje z poprzednich generacji. Dodatkowy, przedni ekran do selfie, jest teraz w pełni kolorowy, co ułatwia kompozycję zdjęć „z ręki”. Obok niego znajduje się aparat z nową matrycą 23,6 Mpix i soczewką podobną do tej zastosowanej w HERO8; jedyną różnicą okazała się osłona na obiektyw wykonana ze szkła Gorilla Glass. W razie uszkodzenia soczewkę można odkręcić i wymienić; producent oferuje również opcjonalny obiektyw Max Lens Mod, potężny dodatek o polu widzenia 155 stopni i z funkcją pełnej blokady horyzontu; ta ostatnia znalazła się także w podstawowej wersji kamerki, chociaż w nieco uproszczonej formie. Zapaleni miłośnicy kręcenia filmów akcji będą mogli podłączyć do niej także inne dodatki, po raz pierwszy wprowadzone w poprzedniej generacji HERO. Do wyboru mamy lampę Light Mod o maksymalnej jasności 200 lumenów, mikrofon kierunkowy Media Mod i dodatkowy, dwucalowy ekran przedni Display Mod. Oficjalnie nie wiadomo, czy do HERO9 będą pasowały te same moduły, co do HERO8, ale nie wiązalibyśmy z tym zbyt dużych nadziei – wymiary urządzenia uległy lekkiej zmianie, więc najprawdopodobniej każda generacja otrzyma własny zestaw gadżetów. Rynkowa nisza HERO9 to pierwszy w historii GoPro sprzęt, który sprzedawany jest bez plastikowego opakowania; zamiast niego otrzymujemy zapinane etui podróżne, praktyczniejsze i bardziej przyjazne dla środowiska. Jakość wykonania kamerki stoi na wysokim poziomie. Gumowane, twarde krawędzie zgrabnie przechodzą w matowy, odporny na zadrapania plastik; najbardziej newralgiczne punkty urządzenia, w tym zaślepka baterii i otoczenie złącza mocującego wzmocnione zostały metalową warstwą. To ostatnie powinno być dobrze znane wszystkim użytkownikom GoPro; na czas transportu uchwyt chowa się na płasko, ale w razie potrzeby możemy natychmiast go rozłożyć i przygotować do pracy. HERO9 nie jest zbyt dużym urządzeniem, jedynie odrobinę większym od kamerki poprzedniej generacji. Wystarczyło to, by zmieścić w jego wnętrzu lepszą matrycę, baterię pojemniejszą o 500 mAh oraz o 16% większy ekran tylny. Jak przystało na GoPro, sterowanie kamerką jest banalnie proste: z lewej strony znajduje się przycisk włączania i wyboru trybu, a z prawej – start/stop. Do dyspozycji otrzymujemy cztery fabryczne tryby nagrywania (standardowy, aktywność, kinowy i slow motion); jeśli chcemy od razu rozpocząć rejestrowanie filmu, wystarczy wybrać jeden z nich i nie przejmować się żadnymi ustawieniami dodatkowymi. Oczywiście zaawansowane funkcje nagrywania również są dostępne, a w kamerce możemy zapisać maksymalnie 10 własnych profilów filmowych. Po sparowaniu HERO9 ze smartfonem za pośrednictwem aplikacji GoPro (przez Bluetooth lub Wi-fi), możemy zdalnie sterować pracą urządzenia, przeglądać wykonane zdjęcia i nagrania oraz edytować je w dowolnym momencie. Apka umożliwia również strumieniowanie na żywo w jakości 1080p z wbudowanymi profilami dopasowanymi do potrzeb YouTube, Facebooka i innych portali społecznościowych. Z drugiej strony, GoPro uzupełniło HERO9 o jakże przydatną w erze pracy zdalnej możliwość przewodowego podłączenia sprzętu do komputera i korzystanie z niego jak z kamerki internetowej. Funkcja ta przyda się nie tylko profesjonalnym vlogerom i sportowcom – pakowanie tylko jednego, wielofunkcyjnego urządzenia pozwoli oszczędzić trochę miejsca w bagażu. Większa bateria o 30% wydłużyła czas pracy na jednym ładowaniu. W trakcie testów kamerka wytrzymywała wystarczająco długo do nakręcenia kilku klipów w jakości 5K i zrobienia setek zdjęć, a w paczce z naszym egzemplarzem znajdował się wymienny akumulator. Szkoda, że baterię da się naładować tylko wtedy, gdy ta znajduje się w kamerce; brakowało nam możliwości włożenia dodatkowego ogniwa do zewnętrznej stacji ładującej i ładowania go wtedy, gdy akurat korzystaliśmy z drugiej baterii. Co ciekawe, HERO9 można podłączyć do prądu nawet wtedy, gdy jest on przymocowany do uchwytu lub statywu; zaślepka portu USB-C otwiera się „bezkolizyjnie” z uchwytem mocującym. Dodatkowe gramy są wyczuwalne podczas korzystania z kamery – gdy kręcimy „z ręki”, nie przeszkadzają one zanadto w obsłudze sprzętu, ale HERO9 umieszczony na lekkim kasku rowerowym, może przechylać go na jedną stronę. Na dodatek sama aplikacja GoPro dla Androida działa dość niestabilnie, czasami znienacka się rozłączając i nie mogąc na powrót znaleźć połączenia. Ciągłe poprawianie kamerki i restartowanie apki to chyba najgorsze, co może nas spotkać podczas jazdy w trudnym, wymagającym skupienia terenie. Sporo zastrzeżeń mieliśmy też do pracy mikrofonów, szczególnie podczas wydawania komend głosowych. W ciszy działają one nieźle, ale wystarczy jedynie odrobina hałasu z zewnątrz, a system kompletnie głupieje i przestaje reagować na komendy. Na szczęście HERO9 wynagradza te niedogodności pięknymi zdjęciami i filmami. To zasługa nie tylko większej matrycy, ale także oprogramowania GoPro; prym wiodą Hypersmooth i Timewarp, dwie technologie dobrze znane z poprzednich generacji, ale zaktualizowane do wersji V3 i zdecydowanie ulepszone. Funkcja blokady poziomu horyzontu jest teraz zintegrowana z urządzeniem, nie z aplikacją, co widać już po pierwszym jej włączeniu. W efekcie otrzymujemy płynne, gładkie nagrania wyglądające jak wykonane profesjonalnym sprzętem, a nie kieszonkową kamerką sportową. Dość powiedzieć, że niektóre klatki z nagrania 5K można bez wstydu prezentować znajomym jako samodzielne zdjęcia – ich krawędzie są ostre, detale dobrze odwzorowane, a kolorystyka przyjemnie naturalna. Do dyspozycji otrzymujemy także tryb zdjęć seryjnych z technologią LiveBurst, która rozpoczyna robienie zdjęć o 1,5 sekundy przed wybraniem opcji i kończy o 1,5 sekundy później; dzięki temu mamy większą pewność, że uda nam się uchwycić pełnię akcji. Całości dopełniają narzędzia Hindsight i Scheduled Capture. To drugie okazało się szczególnie przydatne podczas tworzenia nagrań poklatkowych; wystarczy ustawić kamerę w wybranym miejscu, wprowadzić czas rozpoczęcia nagrywania i wrócić za parę godzin, by podziwiać gotowy klip. Hindsight jest natomiast dodatkiem dla osób, które zawsze zbyt wolno naciskają migawkę – pozwala on zapisać maksymalnie 30 sekund klipu, zarejestrowanego jeszcze zanim rozpoczęliśmy nagrywanie. Krok do przodu W HERO9 Black znajdziemy wiele cech godnych pochwały – wytrzymałą obudowę, długi czas pracy na baterii czy wspaniałe możliwości filmowe. Ulepszony wyświetlacz z przodu ułatwia robienie selfie, a możliwość zamontowania dodatkowego obiektywu pozwala zamienić kamerkę w miniaturowe narzędzie filmowe. Dla vlogerów, sportowców i reżyserów-amatorów cechy te bez wątpienia okażą się istotne, ale czy warto decydować się na nową generację HERO, skoro dwie poprzednie są tańsze i potrafią właściwie tyle samo? Jeśli zależy ci na każdym megapikselu i dodatkowej minucie kręcenia, owszem – reszta użytkowników może ją sobie na razie odpuścić. Specyfikacja Cena 2 300 PLN Rozdzielczość wideo 5K 30 kl./s, 4K 60 kl./s, 2,7K 120 kl./s, 1080p 240 kl./s Rozdzielczość zdjęć 20 Mpix Akumulator wymienny 1 720 mAh Łączność Wi-fi, Bluetooth Ekran tylny dotykowy 2,27 cala LCD, przedni kolorowy LCD Mikrofony 3 Wymiary 71 x 55 x 33,6 mm Waga 158 g Sections Page 1 GoPro Hero 6 Black Review Page 2 Video Quality, Battery Life and Verdict Review GoPro Hero 6 Black – Video and image quality That fancy GP1 processor has done more than just improved frame rates and image stabilisation. It’s also responsible for bolstering global tone mapping, resulting in improved colour and dynamic range. The latter has been bumped up by the equivalent of 2-stops. Auto-exposure adjustments have been upgraded – meaning that scenes that quickly transition from dark to bright adjust far more quickly during videos – as has low-light performance. QuikStories generated video While the Hero 5 Black produced some stunning video, the Hero 6 Black improves upon it in many ways. The dynamic range in particular is one of the first things I’ve noticed. I’ve captured numerous GoPro videos in the gym over the years (unexciting footage for anyone else, I know), and I merely mention this because it’s an environment I’ve massive archives of GoPro footage for. 1080p/240 slow-motion footage It meant I immediately noticed how much more pop the red strobe lights lining the room had on the Hero 6 Black, or how the blue top I often wear appeared less washed out than before. Granted, these are issues that could have been remedied with a bit of colour correcting or processing in the past – but now you get far more impactful images straight from the camera. Unedited footage straight from camera The image stabilisation on show in footage captured while mountain biking was phenomenal. Gone was all of the nausea-inducing judder, and the camera did fantastically well with the rapidly changing lighting conditions. In the past, the scene would be momentarily overexposed when coming out from dense tree cover, but it now adapted seamlessly. The dual microphones came in handy in such situations, too, with the automatic wind noise reduction doing an excellent job. Footage taken while walking is always tricky to stabilise – but, again, the Hero 6 Black’s capabilities far eclipsed what was available with the Hero 5 Black. While not as smooth as when using a gimbal such as the Karma Grip or FeiyuTech G5, it’s less ‘floaty’ and less limited by the speed of a motor to adjust the camera angle. It’s by far the best electronic image stabilisation I’ve seen. The improvements aren’t limited to video, though. The 12-megapixel still images have improved as well. While the Hero 5 Black had ‘Wide Dynamic Range’, this has been upgraded to full HDR on the Hero 6 Black. Still images look all the better for it: they’re plenty sharp and exposure looks great. RAW support also remains if you want more to play around in post processing. The ‘Linear’ field of view option remains if you want more natural shots without that typical GoPro barrel-distorted look. It makes the GoPro a very usable still image camera that can go where most cameras wouldn’t dare. GoPro Hero 6 Black – Battery life In a welcome move, the Hero 6 Black uses the same batteries as the Hero 5 Black. So if you have any spare cells lying around then they’ll be compatible. Battery life is also comparable with the older Hero model when comparing like-for-like modes. Expect around 1hr 45mins of continuous video at 1080p/30fps. Shooting at 4K/60fps is obviously the most draining; I managed about 50 minutes before the battery gave out. This is from a continuous shot, however; expect less stamina overall when shooting multiple clips with more screen-on time and fiddling around. Charging is via a USB-C connection, so it’s easy enough to carry a portable battery charger with you if you don’t have spare batteries. Charging from empty takes about an hour. You also have the option of picking up inexpensive third-party options. I’ve taken to using a RAVPower charging cradle that includes two spare batteries and lets you charge them externally from the camera. Better still, the cradle can use either Micro USB or USB-C inputs, meaning there’s a greater chance you’ll have the right cable with you at any given time. If you’re out on a long shoot one of these can be a lifesaver. Buy now: RAVPower 2-Pack Replacement Battery Kit, Dual Battery Charger with Micro USB and Type-C Inputs Should I buy the GoPro Hero 6 Black? I was initially taken back by the Hero 6 Black’s $499/£499 original price tag. That’s around the same price as the Sony FDR-X3000R Action Cam, a camera that impressively managed to miniaturise optical image stabilisation. But if I had to make a choice between the two, I know which camera I prefer. Thankfully, now, it’s seen a permanent price drop and is available for £399. At that price, it’s a much easier recommendation as the best action camera available. While there’s a $100/£100 premium between the Hero 5 Black and Hero 6 Black (the former will remain on sale as the cheaper alternative), the newer model is worth the extra outlay if you want the absolute best. In fact, I’d argue that the electronic image stabilisation is so good that a gimbal is no longer as necessary – so you can factor that saving into the equation. The overall image quality is also markedly improved, making the GoPro Hero 6 Black absolutely the best action camera you can buy today. Related: Best GoPro deals The GoPro Hero 6 Black improves over the Hero 5 Black on multiple fronts. It’s the best action camera you can buy today. Trusted Score Legendarna w środowisku wyczynowych sportowców marka powraca z kolejnym modelem kamerki. W GoPro Hero 6 Black wprowadzono kilka nowinek technicznych, ale póki co urządzenie jest też nieco niedopracowane. [GK] Kamera zaskakuje olbrzymią liczbą możliwych trybów pracy. Maksimum to rozdzielczość 4K i 60 fps, z kolei klasyczne Full HD umożliwia rejestrację nawet 240 fps, co otwiera pole do zabaw ze spowalnianiem animacji. Mamy do dyspozycji trzy pola widzenia: płaskie, panoramiczne i superpanoramiczne. Można je wybrać w zależności od ustawień rozdzielczości i szybkości animacji – zastosowanie wszystkich kombinacji nie jest możliwe Jakość kosztuje Rejestrowany obraz jest bardzo dobry. Kolory są żywe, wyraźnie podbite. Potwierdza to test odwzorowania barw, za który kamerka otrzymała ocenę dobrą. Pozytywnym zaskoczeniem jest świetna stabilizacja obrazu: w jasnym świetle radzi sobie niemal perfekcyjnie. Nieco gorzej wypada w ciemności, wówczas też pojawia się widoczne ziarno. Tym, co jednak boli, jest najeżone błędami i niestabilne oprogramowanie systemowe. Usterki ujawniają się, gdy korzystamy z najwyższych rozdzielczości i największej liczby zapisywanych klatek animacji na sekundę. Podczas testów kamerka kilkukrotnie zawiesiła się, zmuszając do resetu przez wyjęcie baterii. Nie udało się też połączyć z oprogramowaniem sterującym zainstalowanym na smartfonie. To wszystko brzmi poważnie – w istocie jednak kwestię błędów powinna rozwiązać aktualizacja oprogramowania. Pozostaje więc liczyć na reakcję producenta, co zapewne niedługo nastąpi. To świetny sprzęt, który ma wiele udogodnień. Frajdę sprawia całkiem nieźle działające sterowanie głosem (w języku angielskim), zaś możliwości techniczne plasują Hero 6 Black w czołówce. Niestety, jakość kosztuje – o czym przekona się każdy, kto wyciągnie z portfela 2400 zł, by ją kupić.

gopro hero 6 black test